Polmic - FB

indeks osób (D)



Dwutygodnik

Ruch Muzyczny 2008 nr 4


(17 lutego 2008)
„Aby przynieść muzykę boską człowiekowi, a muzykę człowieka do niebios”- wersy pochodzące z libretta opery Donnerstag auf Licht Karlheinza Stockhausena przykuwają wzrok na pierwszej stronie lutowego numeru „Ruchu Muzycznego”. Artykuł dotyczący tego wybitnego twórcy współczesnej awangardy muzycznej, który zmarł 5 grudnia ubiegłego roku, zdecydowanie warto przeczytać. Jego autorka - Agnieszka Draus - nie tylko przybliża życie i twórczość niemieckiego mistrza, ale załącza też własne wspomnienia i refleksje dotyczące Stockhausena, z którym miała okazję bliżej się zetknąć.
W tym numerze znajdziemy również prowokacyjny, ale skłaniający do przemyśleń, anonimowy tekst dotyczący „teatru autorskiego” w operze. Kilkuletnia już dyskusja na temat reżyserii dzieł operowych wciąż trwa, także na łamach „Ruchu Muzycznego”. A w teatrach jakby nigdy nic, wciąż powstają produkcje, które coraz mniej mają wspólnego z tym, co kojarzy się większości z nas z operą. Jak długo jeszcze będziemy musieli oglądać te kabotyńskie inscenizacje i czy opera ma szansę na powrót do „normalności”? A może tylko to, co szokuje, jest dziś atrakcyjne?
Ponadto na łamach tego numeru znajdziemy m.in.:
  • sprawozdanie z siódmej międzynarodowej konferencji naukowej zorganizowanej na początku grudnia ubiegłego roku przez Narodowy Instytut Fryderyka Chopina, której polski tytuł brzmiał Chopin późny i ostatni. Lata czterdzieste. Halina Goldberg relacjonuje nam tematykę wystąpień, które dowodzą po raz kolejny, że w chopinologii wciąż nie brak interesujących i dotąd nieporuszanych zagadnień;
  • relację Krzysztofa Kwiatkowskiego z tegorocznego berlińskiego festiwalu muzyki współczesnej "Ultrashall", na którym dominowała twórczość Giacinta Scelsiego i Karlheinza Stockhausena;
  • artykuł Evy Marii Jensen o autorze słów: „Brzydkie dźwięki mają takie samo prawo bytu, jak ładne”, czyli o duńskim kompozytorze Pelle Godmundsen-Holmgreenie w 75 rocznicę jego urodzin.