Polmic - FB

Artykuły

Sukces Blechacza w Salzburgu

Rafał BlechaczPrawie kwadrans oklaskiwano Rafała Blechacza na festiwalu w Salzburgu w piątek, 15 sierpnia 2008 roku. W niespełna trzy lata po zwycięstwie na Konkursie Chopinowskim pianista znalazł się w Salzburgu w najlepszym towarzystwie. Wystąpił po Lang Langu, Alfredzie Brendelu, Grigoriju Sokołowie i Krystianie Zimermanie, a nazajutrz zaplanowano recital legendarnego Maurizio Polliniego, triumfatora warszawskiego konkursu z 1965 roku. Kiedy pojawił się na estradzie salzburskiego Mozarteum, od początku ujął publiczność swobodą interpretacyjną, jakiej może mu pozazdrościć wielu bardziej doświadczonych artystów. Zagrał Koncert włoski Bacha, utwory Liszta, cykl Estampes Debussy’ego oraz oczywiście Chopina - Sonatę h-moll, dwa nokturny z op. 62, a na bis mazurka i walca. Dyrekcja festiwalu nie zgodziła się, by Blechacz umieścił w programie mazurki Szymanowskiego.

Recenzje z jego salzburskiego debiutu polskiego pianisty ukażą się w Austrii już po weekendzie, ale cały dzień po występie polski pianista musiał przeznaczyć na wywiady. To dowód zainteresowania nim i jego nową płytą, której światową premierę firma Deutsche Grammophon zaplanowała na 3 października. Nie będzie mnie wówczas w Europie – mówi Rafał Blechacz. – Tego dnia gram w Carnegie Hall z Nowojorskimi Filharmonikami. 21 sierpnia mam koncert z Concertgebouw Orchestra w Amsterdamie, a potem czas na wakacje. Przed Salzburgiem występowałem w Verbier w Szwajcarii oraz we Francji. Na nowej płycie Blechacz umieścił sonaty Haydna, Mozarta i Beethovena. Ale to chwilowy odpoczynek od Chopina. Na marzec 2010 roku Deutsche Grammophon zapowiada nowy album z dwoma koncertami fortepianowymi. To będzie prezent Rafała Blechacza na Rok Chopinowski.

(na podst.: Jacek Marczyński 17-08-2008, „Rzeczpospolita”)