Polmic - FB

opisy płyt ()



-

Returning Sounds


Anna Ignatowicz-Glińska - Passacaglia
Rolf
Wallin - Twine
Miłosz Bembinow - Returning Sounds for Magda & Miłosz
Jacob Ter  Veldhuis - Goldrush
Marcin Błażewicz - Sahaj Manus

Wyk.: Duet perkusyjny Hob-Beats: Magdalena Kordylasińska, Miłosz Pękala
* DUX 2008 – DUX 0627, DDD 64’13”

Monograficzna płyta z muzyką perkusyjną to nadal rzadkość na rynku fonograficznym. Mieniące się odcieniami barw, wibrujące brzmienie marimby i ksylofonu, dwu instrumentów perkusyjnych (idiofonicznych), zainspirowało jednak już wielu współczesnych kompozytorów. Szereg utworów powstało również dla istniejącego od 2002 roku duetu perkusyjnego Hob-Beats czyli Magdaleny Kordylasińskiej i Miłosza Pękali. Dwie z pięciu kompozycji nagranych na płycie zostało napisanych specjalnie dla młodych artystów.

Pierwszym z nich jest otwierająca album Passacaglia Anny Ignatowicz-Glińskiej, utalentowanej kompozytorki, wychowanki Włodzimierza Kotońskiego w warszawskiej Akademii Muzycznej. Pochodząca z 2003 roku kompozycja na marimbę i ksylofon dedykowana została muzykom duetu Hob-Beats w „uznaniu dla ich interpretatorskiego kunsztu i warsztatowej maestrii”. Zachwyca pomysłową stylistyką, bliską Bachowi, z charakterystycznymi, „barokowymi” formułami melorytmicznymi, które w zestawieniu z brzmieniem obu idiofonów zyskują niezwykle oryginalny efekt stylizacyjny. Dla Magdaleny Kordylasińskiej i Miłosza Pękali powstały również tytułowe Returning Sounds for Magda & Miłosz na marimbę i wibrafon Miłosza Bembinowa, kolejnego warszawskiego twórcy. Na sześć części kompozycji złożyły się trzy „smugi” dźwiękowe: oprócz „wstępnej”, także „jasności” i „ciemności”, stanowiące kontrast do pozostałych trzech ogniw – motorycznych, dynamicznych, o większej sile ekspresji.

Dwie kolejne kompozycje, które znalazły się na płycie, wybrane zostały przez muzyków z kanonu literatury perkusyjnej. Tytuł utworu Twine norweskiego kompozytora i trębacza Rolfa Wallina zdradza jego ideę – to gra słów twine i twin („splecione, bliźniacze”), wskazująca na bliskość partii obu muzyków. „Dwa strumienie dźwięku wydobywają się z tej samej substancji fizycznej, drewna, ale mimo to są trochę inne: dźwięki jasne i twarde wyróżniają się od ciemnych i miękkich. Te dwa strumienie spinają się i splatają, rozdzielają i łączą, przeciwstawiają i obejmują. Żyją obok siebie, lecz ciągle ulegają sobie” – komentuje kompozytor. Inną stylistyką, brzmieniem i charakterem wyróżnia się natomiast Goldrush duńskiego twórcy – Jacoba ter Veldhuisa. To historia tytułowej „gorączki złota” i poszukiwania drogocennego kruszcu symbolizującego szczęście opowiedziana rytmem. Obok wibrafonu i marimby - głównych instrumentów pojawia się tu również całe spektrum innych brzmień współczesnej perkusji.

Płytę wieńczy niezwykle efektowna, ale i poruszająca ekspresją oraz „dalekowschodnimi”, mistycznymi barwami kompozycja Marcina BłażewiczaSahaj manush. Tytuł utworu odnosi się do „człowieka spontanicznego”, według terminologii indyjskich rebeliantów – Baulów, człowieka kierującego się w życiu impulsami i w ten sposób wykorzystującego każdą chwilę swego istnienia. Równie pełna zaskakujących brzmień oraz pomysłów rytmicznych jest kompozycja Błażewicza.

Warto podkreślić, że nagrania utworów polskich twórców – Anny Ignatowicz-Glińskiej, Miłosza Bembinowa i Marcina Błażewicza to premiery fonograficzne.

Anna Iwanicka-Nijakowska (2009)