Polmic - FB

omówienia utworów (S)

A B C D E F G H J K L Ł M N O P R S T U W Z Ż


Szymanowski Karol

Dwanaście pieśni kurpiowskich op. 58


do słów ludowych na głos i fortepian (1930-32)
Dwanaście pieśni kurpiowskich op. 58 na głos i fortepian, dedykowanych „pamięci brata Feliksa”, pochodzących z lat 1930-32, stanowi ostatni cykl wokalny w twórczości Karola Szymanowskiego. Kompozytor ponownie sięgnął do znanego już z ukończonych rok wcześniej chóralnych Sześciu pieśni kurpiowskich zbioru ks. Władysława Skierkowskiego pt. Puszcza kurpiowska w pieśni. Dwanaście wybranych melodii ludowych posłużyło Szymanowskiemu do stworzenia miniatur lirycznych na najwyższym poziomie artystycznym. Kompozytor zadbał przede wszystkim o zachowanie oryginalnego ich kolorytu ludowego, poetyki tekstów i gwary kurpiowskiej, a także pięknych linii melodycznych – prostych, prawie archaicznych w wyrazie, oszczędnych pod względem motywicznym, ale bogatych w swoiste ornamenty i zwroty rytmiczne. Cytaty melodii ze zbioru Skierkowskiego wprowadza tylko na początku każdej ze swych pieśni (czasem nie dosłownie), by następnie poddać je różnym modyfikacjom, rozwinięciom, kunsztownym opracowaniom – zmianom rytmicznym i figuracjom, transpozycjom, także pod względem harmoniki i akompaniamentu. Pieśni Szymanowskiego rozwijają się ekspresyjnie, przyjmując postać udramatyzowaną. Charakter śpiewów ludowych zdeterminował przy tym styl całej kompozycji. Kompozytor poddał się ich specyficznej powściągliwości i surowości wypowiedzi, bez wybujałej ekspresji i elokwencji oraz ekstatycznych uniesień, za to wzruszającej i przejmującej. We właściwy dla siebie sposób podkreślił i subtelnie wyeksponował ich uczuciowość – od lirycznej zadumy (nr 1 Lecioły zórazie, nr 3 Uwoz, mamo...), momentami nawet głębokiej i bolesnej (nr 5 A pod borem siwe kunie..., nr 7 Ściani dumbek), po energiczną, czasem figlarną motorykę (nr 2 Wysła burzycka, nr 6 Bzicem kunia..., nr 11 Wysły rybki, wysły). Wszystkie te cechy obecne są w pieśni czwartej U jeziorecka, niezwykle zmiennej pod względem wyrazu – z początku wesołej i beztroskiej, następnie coraz bardziej dramatycznej, aż w końcu wyciszonej i lirycznej.
Znany muzykolog i badacz spuścizny Szymanowskiego – Tadeusz A. Zieliński, trafnie podsumował ogromną artystyczną wartość kompozycji:
„Pieśni kurpiowskie – jeden z najcenniejszych i najoryginalniejszych opusów w całej spuściźnie Szymanowskiego – stanowią godne uwieńczenie jego barwnej, bogato ewoluującej twórczości pieśniarskiej. W swym mistrzowskim zespoleniu ludowych autentyków z głębią i ekspresją sztuki >>wysokiej<< są fenomenem niezrównanym: w muzyce XX wieku niełatwo jest znaleźć analogiczne do nich dzieło”. (Tadeusz A. Zieliński Szymanowski. Liryka i ekstaza, PWM, Kraków 1997, s. 314-5).
O popularności i artystycznej randze utworu Szymanowskiego świadczą dobitnie liczne transkrypcje wybranych pieśni cyklu. Pieśń nr 1 Lecioły zurazie posiada trzy wersje na głos i orkiestrę autorstwa Grzegorza Fitelberga, Kazimierza Wiłkomirskiego i Romana Haubenstocka-Ramatiego oraz dwie na skrzypce i fortepian – Romana Padlewskiego oraz Ireny Garzteckiej i Stanisława Jarzębskiego. Pieśń nr 2 Wysła burzycka opracowana została także na głos i orkiestrę przez Wiłkomirskiego, a także na skrzypce i fortepian przez Irenę Dubiską i Jerzego Lefelda. Pieśń nr 4 U jeziorecka funkcjonuje również w dwóch wariantach na głos i orkiestrę – Wiłkomirskiego i Haubenstocka-Ramatiego, nr 7 Ściani dumbek – na głos i orkiestrę Fitelberga oraz na skrzypce i fortepian Dubiskiej i Lefelda, a nr 8 Leć, głosie, po rosie – na głos i orkiestrę Fitelberga oraz na skrzypce i fortepian Padlewskiego. Pieśń nr 9 Zarzyjze, kuniu na głos i orkiestrę opracował Fitelberg, a na skrzypce i fortepian – sam Paweł Kochański. Ponadto pieśni nr 3 Uwoz, mamo..., nr 5 A pod borem siwe kunie... i nr 12 Wsyscy przyjechali posiadają wersje na głos i orkiestrę autorstwa Fitelberga.
Biorąc pod uwagę zarówno oryginalną obsadę kompozycji, jak i jej liczne opracowania nie sposób wymienić wszystkie wykonania utworu oraz nagrania (w całości i pojedynczych pieśni). Od chwili powstania Pieśni kurpiowskie cieszą się niesłabnącą popularnością, goszcząc w repertuarze najwybitniejszych artystów.
 Anna Iwanicka-Nijakowska