Polmic - FB

omówienia utworów (W)

A B C D E F G H J K L Ł M N O P R S T U W Z Ż


Wiszniewski Zbigniew

Db-Hz-Sek



na taśmę

(1962)

3’08"


POSŁUCHAJ

Z kategorii barwy muzyka polska za sprawą sonoryzmu uczyniła w latach sześćdziesiątych swój znak rozpoznawczy. Choć sonoryzm, jako estetyczny i techniczny wybór, jako stylistyka, wydaje się pojęciem historycznym, jego tradycja daje przecież o sobie znać. Można – być może – mówić nawet o „postsonoryzmie”, świadomym wszystkiego tego, co z barwą działo się w całej muzyce, nie tylko drugiej połowy XX wieku i nie tylko w Polsce. Pojęcie „sonoryzmu” związane było przede wszystkim z muzyką tworzoną na instrumenty tradycyjne, wykorzystywane często w nietradycyjny sposób, a także z ekspansją instrumentarium perkusyjnego. Jednak na wyobraźnię kompozytorów wpłynęły również – i to w przemożny sposób – możliwości tworzenia nowych jakości barwowych w studiach muzyki elektroakustycznej. Także na wyobraźnię tych, którzy po instrumentarium studia nie sięgnęli. Nie jest więc przypadkiem, że właśnie na tej płycie – a nie w zbiorze pod hasłem musica elettronica – umieszczony został krótki utwór na taśmę Zbigniewa Wiszniewskiego Db-Hz-Sek, którego barwy stworzone zostały od podstaw. Wyłącznie warsztatem elektroakustycznym posługuje się również Elżbieta Sikora w utworze Podróż II. Dwie inne kompozycje – Ryszarda Szeremety i Marcina Bortnowskiego – łączą medium elektroakustyczne z instrumentalnym. U Bortnowskiego występuje dodatkowo bardzo rzadki dialog barw akordeonu i klawesynu. Z wyjątkowym zestawem instrumentów (a tym samym zderzania faktur) mamy również do czynienia w utworze Norberta Mateusza Kuźnika, zestawiającego ze sobą tak bardzo odrębne instrumenty klawiszowe – organy i fortepian. Te instrumenty grają samodzielnie, solistycznie w utworach Jana Wincentego Hawla i Juliusza Łuciuka, gdzie wielobarwność staje się mniej więcej tym, co niegdyś (albo gdzie indziej) wielo-tematyczność. Podobnie rzecz się ma z Kwintetem fortepianowym Jarosława Siwińskiego i Toccatą Bettiny Skrzypczak, łączącą flet z perkusją (ta kompozytorka występuje pod dwoma „barwami”: polską i szwajcarską...). (...)

Zbigniew Wiszniewski debiutował na „Warszawskiej Jesieni” w roku 1960 odtworzeniem z taśmy opery radiowej Neffru. Spośród dziewięciu utworów kompozytora, które umieszczone zostały w programach Festiwalu, dwa miały tu prawykonania: Trio na obój, harfę i altówkę (1963) i Duo für Altsaxophon und Violoncell (1984), ostatni dotąd utwór Zbigniewa Wiszniewskiego prezentowany podczas Festiwalu.

Umieszczony na płycie utwór Db-Hz-Sek (decybel – herc – sekunda), zrealizowany w Studiu Eksperymentalnym Polskiego Radia w 1962 roku, należy do pionierskich polskich utworów elektronicznych: jest pierwszym całkowicie elektronicznym utworem zrealizowanym w Polsce – cały jego materiał wyjściowy ograniczał się wyłącznie do dźwięków uzyskanych z generatorów (w przeciwieństwie do historycznej Etiudy konkretnej na jedno uderzenie w talerz Włodzimierza Kotońskiego i – na przykład – Psalmus 1961 Krzysztofa Pendereckiego, wykorzystującego nagranie głosu sopranowego).

Andrzej Chłopecki (fragment eseju w książeczce płyty „Polish Collection of the Warsaw Autumn 1956-2005”, v. 10: „Poly-chromes” - polmic 010)