Polmic - FB

opisy płyt (K)



Krzysztof Penderecki

-


VIII Symfonia „Lieder der Vergänglichkeit”

Dies irae

Aus den Psalmen Davids

 

Wyk.: Michaela Kaune - sopran, Agnieszka Rehlis - mezzosopran, Wojtek Drabowicz - baryton, Anna Lubańska - mezzosopran, Ryszard Minkiewicz - tenor, Jarosław Bręk - bas-baryton, Chór Filharmonii Narodowej, Orkiestra Filharmonii Narodowej, dyr. Antoni Wit
* Naxos 2008 – 8.570450, DDD 72’45”

Lieder der Vergänglichkeit (Pieśni przemijania) na 3 głosy solowe, chór i orkiestrę to najnowsza, ósma symfonia w dorobku czołowego kompozytora polskiego – Krzysztofa Pendereckiego. Utwór został napisany na zamówienie Rządu w Luksemburgu z okazji otwarcia nowej sali Filharmonii - Josephine Charlotte Philharmonic Hall, a w światowej premierze dnia 26 czerwca 2005 roku udział wzięli Olga Pasiecznik, Agnieszka Rehlis i Wojciech Drabowicz oraz orkiestra Filharmonii Luksemburskiej i zespół Europejskiej Akademii Chóralnej pod batutą Bramwella Tovey. Pierwsze dziewięć pieśni do słów niemieckojęzycznych poetów: Josepha von Eichendorffa, Reinera Marii Rilkego, Karla Krausa, Hermanna Hessego, Johanna Wolfganga von Goethego i Achima von Arnima powstało zaledwie w ciągu dziewięciu miesięcy 2004 i 2005 roku, kolejne trzy pieśni - w roku 2007. Penderecki nie wyklucza przy tym dopisania następnych – w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” (z 27 kwietnia 2008 roku) zdradził, że znalazł „niedawno piękny tekst polskiego poety z czasów Chopina, Stefana Witwickiego, o sośnie umierającej na obczyźnie z tęsknoty”, który chciałby dołączyć do cyklu.

Pieśni przemijania to utwór niezwykle poruszający, przede wszystkim ze względu na bardzo osobistą wymowę. Dwanaście wybranych przez kompozytora pieśni poświęconych jest jego botanicznej pasji – drzewom i przyrodzie, ale także refleksji o przemijaniu.

„Przemijanie to temat wieku dojrzałego, gdy człowiek robi rachunek sumienia, podsumowuje to, co działo się w jego życiu. [...] Początkowo zamierzałem napisać cykl pieśni o drzewach. Okazało się jednak, że rodzi się coś więcej niż jedynie muzyka o drzewach. Że w tym okresie życia naczelnym tematem jest jednak dla mnie przemijanie. Myślę, że w pewnym wieku człowiek zaczyna mieć dystans do wszystkiego: do rzeczy, do ludzi, do literatury i do muzyki. Z pewnością nie napisałbym takiego utworu, gdy miałem 30 czy 40 lat”. – opowiada Penderecki w cytowanym wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.

Symfonia zachwyca delikatną liryką, momentami pełną zadumy i nostalgii, przeradzającą się stopniowo w pełen dramatycznej ekspresji, monumentalny finał. Warto podkreślić, że nagranie prezentowane na płycie brytyjskiej firmy Naxos jest światową premierą fonograficzną tej kompozycji, a sama płyta w wykonaniu polskich artystów poświęcona została pamięci tragicznie zmarłego w 2007 roku Wojtka Drabowicza, jednego z wykonawców prezentowanej na niej interpretacji.

Publikację dopełniają dwie wcześniejsze, znane kompozycje Krzysztofa PendereckiegoDies Irae z 1967 roku i Psalmy Dawida z roku 1958.

Anna Iwanicka-Nijakowska (2008)