Polmic - FB

omówienia utworów (K)

A B C D E F G H J K L Ł M N O P R S T U W Z Ż


Krauze Zygmunt

Adieu


na pianino solo i orkiestrę

(2001/2003)
Utwór Adieu Zygmunta Krauzego wykonany po raz pierwszy na „Warszawskiej Jesieni” 2003 wywołał spore zainteresowanie. Jego przyczyną była solowa partia przeznaczona na pianino. Nieczęsto na estradzie Filharmonii Narodowej, a i na estradzie jakiejkolwiek filharmonii, pojawia się ten instrument. Spotyka się go raczej w charakterze rekwizytu w westernach, gdzie stanowi ważny mebel saloonów w zapyziałych miasteczkach Dzikiego Zachodu, tudzież w małych mieszkaniach osiedli z wielkiej płyty. Pianino to po prostu „ubogi krewny fortepianu” – jak mówi Zygmunt Krauze – czy ma jednak piękną historię i zasłużyło sobie, aby wreszcie stanąć na estradzie obok orkiestry, to rzecz dyskusyjna. W utworze Zygmunta Krauzego pełniło wszakże rolę istotną, przyczyniając się do stworzenia swoistego nastroju o nostalgicznym charakterze. Kiedy w Adieu Krauze zasiadł do pianina, a spod jego palców popłynęły znajomo brzmiące, ale starannie przetworzone melodyjki, objawił się znowu w aurze pewnej ekstrawagancji. W książce programowej 46 „Warszawskiej Jesieni” kompozytor napisał:

Adieu jest programowym utworem w formie capriccia na pianino solo i orkiestrę. Cały program zawiera się w tytule, który można tłumaczyć w różny sposób. Dla mnie pożegnanie, rozstanie rozumiane jest jako moment, w którym coś się kończy, lecz jednocześnie powstaje nowa sytuacja, otwierają się nowe perspektywy. Tak chyba myśli niepoprawny optymista. Użycie pianina, w dodatku pianina rozstrojonego, podyktowane zostało nie tylko jego walorami dźwiękowymi. Instrument ten, ubogi krewny fortepianu, ma piękną historię i na pewno zasłużył sobie, aby stanąć wreszcie na estradzie obok orkiestry symfonicznej. Adieu jest utworem o lżejszym charakterze, podobnie jak moja Serenada na orkiestrę (1998) i Emille Bell na orkiestrę smyczkową (2000). Zgodnie z zaleceniami Jean Baptiste Lully'ego melodia z akompaniamentem jest jego podstawą. W utworze wykorzystałem szkice do baletu, który komponowałem ponad 10 lat temu na Florydzie. (Balet nigdy nie powstał.) Początkowo Adieu było pomyślane jako utwór wyłącznie na orkiestrę symfoniczną i dopiero po napisaniu całej partytury postanowiłem dopisać partię pianina solo.”

Adieu powstało na zamówienie Radia Bawarskiego w Monachium, prawykonanie miało na „Warszawskiej Jesieni” w 2003 roku. Partię solową grał kompozytor, towarzyszyła mu Orkiestra Symfoniczna Filharmonii Narodowej , dyrygował Antoni Wit.