omówienia utworów (K)

A B C D E F G H J K L Ł M N O P R S T U W Z Ż


Kapuściński Jarosław

Jatayu na fortepian i taśmę


kserokopia rękopisu, s. 6
Pierwszy utwór Jarosława Kapuścińskiego pojawił się w programie "Warszawskiej Jesieni" w roku 1987. Kompozytor miał wówczas 23 lata i był jeszcze przed wyjazdem na stypendium do Banff w Kanadzie, gdzie zaczął zajmować się "sztuką wideo i animacją komputerową". Od tego czasu deklaruje się jako twórca utworów audiowizualnych, rok wcześniej przedstawił na "Warszawskiej Jesieni" utwór tradycyjny - można by powiedzieć, gdyby porównywać go z późniejszymi eksperymentami. Pierwsze "warszawskojesienne" dzieło Kapuścińskiego było przeznaczona na fortepian i taśmę, i nosiło tytuł Jatayu. To wszystko odbijało osobiste zainteresowania kompozytora. Kapuściński studiował grę na fortepianie (otrzymał dyplom warszawskiej Akademii Muzycznej z wyróżnieniem) i jest biegłym pianistą. Muzyką na taśmę zainteresował się już wcześniej, co zresztą u studenta kompozycji w klasie Włodzimierza Kotońskiego - klasyka tego gatunku, było całkiem naturalne. Wreszcie tytuł Jatayu wiąże się z zainteresowaniem indonezyjskim gamelanem, "kultowym" instrumentem czy raczej całym zestawem instrumentów. W Warszawie istniał Zespół Muzyki Gamelanu, którego Kapuściński był członkiem, a może nawet założycielem. W książce programowej "Warszawskiej Jesieni" z 1987 roku kompozytor zamieścił taki oto komentarz:
Jatayu na fortepian i taśmę powstał w Studiu Eksperymentalnym Polskiego Radia w Warszawie. Źródłem inspiracji była dla mnie muzyka indonezyjskiego gamelanu. Po raz pierwszy zetknąłem się z nią jeszcze jako dziecko, będąc wraz z rodzicami na placówce w Indonezji. To, co kiedyś nieświadomie wchłonąłem, obserwując przedstawienia Ramajany, okazało się dzisiaj bardzo ważne. Żywiołowy emocjonalizm, osiągany w tej muzyce prawie wyłącznie przez zmiany tempa i dynamiki, zachwyca swą harmonijną prostotą.
Jatayu - to imię króla ptaków z eposu rycerskiego Ramajana. Nie jest on głównym bohaterem tego dzieła, pojawia się w nim tylko epizodycznie. Walcząc z demonem Rawana, który porwał księżniczkę Sintę, Jatayu ponosi klęskę. W przebiegu akcji staje się istotną postacią tylko dzięki świadectwu, jakie zraniony śmiertelnie daje poszukującemu Sinty księciu Ramie.
Utwór ma jakby trzy rozdziały - trzy części o zróżnicowanej budowie. Część pierwsza - walka, to wariacje na fortepian i syntetyczny gamelan (strukturą przetwarzaną są tu cztery pierwsze takty fortepianowego utworu Iannisa Xenakisa Evryali). Część druga - świadectwo, utrzymana jest w formie swobodnej i wykorzystuje przetwarzane dźwięki fortepianu i skrzypiec. Część ostatnia - śmierć - ma charakter collage'u."
Na "Warszawskiej Jesieni" kompozytor sam grał na fortepianie, a wykonanie Jatayu odbywało się podczas koncertu muzyki ze Studia Eksperymentalnego Polskiego Radia w Warszawie.