opisy płyt ()



-

Arcydzieła Muzyki Chóralnej



Anonim Lucis creator optimae humnus, Ave Regina caelorum antiphona, Capitulum, Veni Sancte Spiritus sequentia
Tavener John Song for Athene, Funeral ikos
Pärt Arvo Bohorodice Djevo, Magnificat
Górecki Henryk Mikołaj Twoja cześć, chwała
Vasks Péteris Pater noster
Kilar Wojciech Dona nobis pacem

Wyk.: Sebastian Gunerka - baryton, Chór Katedry Warszawsko-Praskiej „Musica Sacra”, dyr. Paweł Łukaszewski
* Musica Sacra 2005 - musica sacra edition 003, DDD 47'24"
Niniejsza płyta – nagrodzona statuetką Fryderyka 2005 w kategorii muzyki wokalnej (wraz z dwoma innymi, wydanymi przez wydawnictwo Musica Sacra) stanowi wybór nagrań dokonanych podczas XI Międzynarodowego Festiwalu “Laboratorium Muzyki Współczesnej” w Warszawie w listopadzie 2004 roku oraz w Kaplicy Kurii Biskupiej Diecezji Warszawsko-Praskiej w kwietniu rok później. Pomysłodawcą zarówno imprezy, jak i płyty, a także wykonawcą wszystkich prezentowanych utworów jest Chór Katedry Warszawsko-Praskiej „Musica Sacra”, kierowany przez znanego kompozytora muzyki religijnej - Pawła Łukaszewskiego. Prezentowane kompozycje tworzą muzyczną wizytówkę znanego zespołu, na którą składają się jedne z najcenniejszych przykładów chóralistyki dawnej (chorał gregoriański) i współczesnej. Wśród tych ostatnich na szczególną uwagę zasługuje napisana przez angielskiego kompozytora Johna Tavenera Song for Athene z 1993 roku, wykonywana m.in. w 1997 roku podczas pogrzebu księżnej Diany, a także przeniknięty kontemplacyjnym nastrojem Magnificat z 1989 roku autorstwa estońskiego twórcy – Arvo Pärta. Obok nich słyszymy również dwie kompozycje polskich artystów. Pochodząca z 1986 roku pieśń Twoja cześć, chwała z cyklu Pieśni kościelnych Henryka Mikołaja Góreckiego to utwór charakterystyczny dla religijnego nurtu twórczości kompozytora, o prostej fakturze, nastroju modlitewnym i subtelnej ekspresji. Płytę zamyka Dona nobis pacem czyli końcowa część Missa pro pace Wojciecha Kilara – chorałowe, medytacyjne adagio, stanowiące doskonałe podsumowanie płyty, o którym artysta tak wypowiedział się w wywiadzie udzielonym w 2002 roku „Tygodnikowi Powszechnemu”: „Nazwałem ją [Missa pro pace] „dla pokoju”, gdyż ostatnie siedem minut utworu to nieustanne, litanijnie powtarzane słowa Dona nobis pacem. Trzecie tysiąclecie przynosi nam w nadmiarze niepokój, hałas, zgiełk. Prędzej czy później musi się w nas pojawić potrzeba wyciszenia”.