opisy płyt ()



-

Jewish Roots - Music for Wind Quintet



Darius Milhaud La Cheminée du roi René op. 205
Štěpán Lucký Divertimento
Samuel Barber Summer Music op. 31
Robert Paterson Wind Quintet

wyk.: Philharmonia Quintet: Zbigniew Witkowski - flet, Paweł Nyklewicz - obój, Janusz Antonik - klarnet, Mirosław Płoski - róg, Wojciech Turek - fagot
* medialogic [bez nr wyd.] - DDD 57'47"
Muzyka żydowska to nie tylko muzyka klezmerska – to fakt, który w swej najnowszej płycie Jewish Roots udowadnia krakowski zespół Philharmonia Quintet. Znalazły się tu utwory, których kompozytorzy bądź okoliczności powstania miały powiązania z kulturą żydowską. Zarówno dobór repertuaru jak i wykonanie sprawiają, że płyta przyciąga uwagę w każdej sekundzie. Tchnie rodzajem świeżości, jakiego od dawna brakowało na polskim rynku fonograficznym.
źródło: Paweł Kudroń Jewish Roots — Philharmonia Quintet
(Telewizja Polska TVP3 Kraków - serwis internetowy i telegazeta)


Myli się ten, kto sądzi, że pierwsza płyta krakowskiego kwintetu dętego Philharmonia Quintet zatytułowana Jewish Roots (Żydowskie korzenie) jest muzyką klezmerską. Artyści zdecydowali się bowiem zarejestrować muzykę żydowską, ale... klasyczną. Na krążku znalazły się utwory Dariusa Milhauda, Samuela Barbera oraz twórców w Polsce nieznanych: Štěpána Luckiego i amerykańskiego kompozytora młodego pokolenia Roberta Patersona.
Płyta została opublikowana (…) przez krakowskie wydawnictwo Medialogic Adama Głowackiego.
Zarejestrowane na płycie utwory dowodzą kunsztu wykonawczego zespołu Philharmonia Quintet. Pięciu panów - Zbigniew Witkowski (flet), Paweł Nyklewicz (obój), Janusz Antonik (klarnet), Mirosław Płoski (róg) i Wojciech Turek (fagot) - na co dzień instrumentalistów Filharmonii Krakowskiej, przepięknie i wyjątkowo czysto (co w muzyce dętej jest największą trudnością) zestroiło instrumenty. Aż przyjemnie jest słuchać w ich wykonaniu niezwykłych współbrzmień harmonii Dariusa Milhauda w utworze La Cheminée du Roi René (...)
Na płycie, obok utworów często pojawiających się w repertuarze kwintetów, czyli wspomnianej już suity Dariusa Milhauda oraz Summer Music Samuela Barbera, znalazły się dwa utwory zupełnie nieznane. Pierwszy z nich to Divertimento Štěpána Luckiego, zmarłego w maju tego roku [2006] czeskiego kompozytora. Utwór, napisany ponad 30 lat temu, do tej pory nie doczekał się polskiego wykonania. A szkoda, bo jest to ciekawe, pełne radości i energii dzieło, w którym kompozytor postanowił „zatrzeć” różnice pomiędzy oddalającymi się coraz bardziej od siebie światami muzyki popularnej i poważnej.
Drugi - to skomponowany dwa lata temu [2004] Kwintet dęty Roberta Patersona, 36-letniego kompozytora amerykańskiego. 4-częściowy utwór napisany został z wielkim rozmachem. Ciekawostką może być fakt, że w warstwę muzyczną utworu kompozytor wplótł mieszankę cytatów popularnych amerykańskich seriali telewizyjnych. Ale ten zabieg może odszyfrować jedynie amerykańska publiczność. Utwór jest - o czym zawiadamia we wstępie kompozytor - programowy. Jedna z części stanowi muzyczną ilustrację słynnego obrazu Salvadora Dali Trwałość pamięci. Kompozycję kończy pełna energii część zatytułowana Klezmeshugeh, będąca klezmerskimi wariacjami, w których (…) Philharmonia Quintet radzi sobie znakomicie. (…)
źródło: Agnieszka Malatyńska-Stankiewicz Żydowskie korzenie
(„Dziennik Polski” 31.8.2006 r.)