Utwór
Corale, interludio e aria skomponowany przez Eugeniusza Knapika w 1978 roku, wykonany na "Warszawskiej Jesieni" w roku 2002 zabrzmiał nostalgicznie. To chyba jedna z najpiękniejszych kompozycji "Pokolenia '51", jak określa się debiutujących pod koniec lat siedemdziesiątych XX wieku w Stalowej Woli kompozytorów. Utwór otrzymał I nagrodę na Konkursie Festiwalu MMMM. Sam kompozytor wspominał tamte czasy w książce programowej "Warszawskiej Jesieni" z 2002 roku również z nostalgią:
"Corale, interludio e aria pisałem w 1978 roku, a więc w rok po moim debiucie na festiwalu "Młodzi Muzycy Młodemu Miastu" w Stalowej Woli. Ogłoszony wówczas konkurs kompozytorski miał na celu uchwycenie w twórczości naszego pokolenia tego, co wyrażałoby idee i poglądy artystyczne na wolność, niezależność i oryginalność w sztuce. Były to lata niespełnionych nadziei modernizmu i powstawania jego postmodernistycznej hybrydy. Mało kto pamiętał jeszcze o słynnym Boulezowskim haśle, by «z harmonii, melodii i rytmu nie robić już muzyki». Dziś wiemy, że był to czas przewartościowania i próba poszukiwania alternatywy dla obowiązującej wówczas rzeczywistości muzycznej. Powstałe w tych warunkach Corale, interludio e aria jest odbiciem ducha festiwali stalowowolskich. Dwie główne części utworu to studium harmonii (Corale) i melodii (Aria). Corale skonstruowane jest w całości z elementarnych jednostek harmonicznych - dwudźwięków. Gra napięć wynikająca z sekwencji dwudźwiękowych współbrzmień (od unisonu do tercji wielkiej) to zasadniczy budulec tej części. Następująca po krótkim interludium Aria jest w całości niekończącą się melodią, wspartą na jednostajnie pulsującej materii dźwiękowej; pochwałą melodii i sił tkwiących w horyzontalnym następstwie dźwięków. Utwór wykonany został po raz pierwszy w 1979 roku w Stalowej Woli przez studentów krakowskiej Akademii Muzycznej pod dyrekcją Stanisława Welanyka."
Corale, interludio e aria dedykowane jest Krzysztofowi Drobie, krakowskiemu muzykologowi, organizatorowi Festiwalu w Stalowej Woli, odkrywcy młodych wówczas kompozytorów, którzy należą dzisiaj do czołówki współczesnych twórców polskich.