Dwadzieścia mazurków na fortepian komponował Karol Szymanowski w ciągu 1924 i na początku 1925 roku. Artysta świadomie nawiązał nimi do tradycji Fryderyka Chopina, kontynuując jeden z głównych gatunków muzycznych w jego twórczości. Jednak utwory Szymanowskiego nie naśladują stylu XIX-wiecznego kompozytora, lecz stanowią nowe ujęcie (rozwinięcie) stworzonego przez niego gatunku. O oryginalności i nowatorstwie
Dwudziestu mazurków op. 50 zadecydowało przede wszystkim idealne połączenie znanych już cech gatunkowych
mazurka (trójdzielny rytm, zróżnicowane tempa, forma repryzowa ABA, bogactwo odcieni ekspresji) z indywidualnym stylem Szymanowskiego – współczesną, XX-wieczną techniką kompozytorską i silną uczuciowością oraz z elementami stylistycznymi folkloru podhalańskiego (ciążenie w melodyce do rytmów dwudzielnych, ostre synkopy, staccata, agresywne współbrzmienia, a także obecność skal modalnych, m.in. „podhalańskiej” – czyli durowej z podwyższonym IV i obniżonym VII stopniem). Jak trafnie zaznaczył znany muzykolog Tadeusz A. Zieliński, „składając wprawdzie swym opusem hołd Chopinowi i wiążąc się (nie po raz pierwszy) z jego tradycją, Szymanowski udowodnił zarazem, że forma mazurka fortepianowego nie jest tworem „historycznym”, związanym na zawsze z Chopinem i jego epoką (i skazanym najwyżej na naśladownictwa), lecz – przeciwnie, zjawiskiem żywym i dynamicznym, rozwijającym się nie gorzej niż inne formy muzyki”. (Tadeusz A. Zieliński
Szymanowski. Liryka i ekstaza, PWM, Kraków 1997, s. 247).
Dwadzieścia mazurków op. 50 stanowi przy tym prawdziwą skarbnicę pomysłów muzycznych i środków techniki kompozytorskiej: różnorodnych rodzajów faktury fortepianowej, formuł harmonicznych, a także wielości odcieni nastrojów – od „oberkowej” witalności poprzez dramatyczną ekspresję po subtelną, pełną zadumy, „kujawiakową” lirykę. Piękną kantyleną zachwycają mazurki nr 1, 3, 13 i 15, podczas gdy nr 6 i 14 – rubasznym humorem, a nr 2, 16, 18 i 20 – góralskim temperamentem.
Pierwsze cztery
Mazurki zadedykował Szymanowski Arturowi Rubinsteinowi, nr 5 i 6 – bratu, Feliksowi Szymanowskiemu, nr 7 i 8 – Zbigniewowi Drzewieckiemu, nr 9-12 janowi Smeterlinowi, nr 13-16 – „Hani i Jarosławowi Iwaszkiewiczom”, nr 17 i 18 – Henrykowi Toeplizowi, a nr 19 i 20 – prof. Adolfowi Chybińskiemu. Po raz pierwszy drukiem ukazały się w pięciu zeszytach (po cztery mazurki w każdym), wydawanych w latach 1926-31 nakładem Universal Edition. Od chwili ich powstania oraz edycji cieszą się niesłabnącą popularnością wśród artystów, wykonywane zarówno przez „adresatów dedykacji”, na czele z Arturem Rubinsteinem i Zbigniewem Drzewieckim, jak i innych wybitnych pianistów – Mieczysława Horszowskiego, Witolda Małcużyńskiego, Barbarę Hesse-Bukowską, Światosława Richtera, Felicję Blumental, Andrzeja Stefańskiego, Krystiana Zimermana, Józefa Stompla, Jerzego Godziszewskiego, Jana Ekiera, Jerzego Marchwińskiego, Piotra Anderszewskiego, Andrzeja Kurylewicza, czy Martina Roscoe.
Spośród kilkudziesięciu nagrań
Mazurków, archiwalnych oraz wydanych na płytach, na szczególną uwagę zasługuje z pewnością rejestracja
Mazurka nr 13 dokonana przez samego kompozytora w 1933 lub 1934 roku. Ukazała się ona najpierw w płytach długogrających (kilka edycji – Columbia, Polskie Nagrania Muza, Tonpress), a także w wersji na CD-Romie wydanym niedawno przez Polskie Radio, zatytułowanym
Karol Szymanowski. Dokumenty.
Anna Iwanicka-Nijakowska