Uwerturę skomponował Antoni Szałowski w 1936 roku, jako swoiste uwieńczenie studiów kompozytorskich u Nadii Boulanger w Paryżu. Boulanger, była wierna estetyce neoklasycznej, odwołującej się do klasycznych wzorów formalnych, hołdującej rzetelnemu rzemiosłu kompozytorskiemu i podkreślającej walory typowe dla muzyki absolutnej. Neoklasyczne rozumienie formy znajduje w Uwerturze pełne odzwierciedlenie. Charakterystyczna jest wyrazistość linii, finezja ruchu, oryginalność brzmienia, lekkość przebiegu, przejrzystość budowy, wirtuozeria orkiestrowa i brawura. "Jest w tym utworze nie starzejąca się, porywająca magia świeżości, elegancji i błyskotliwego temperamentu" - pisał o Uwerturze Stefan Kisielewski. Trzyczęściowa, klarowna budowa utwór o formie sonatowej wpływa na łatwość odbioru dzieła.
Uwertura Szałowskiego uważana jest za najdoskonalsze dzieło z polskiego repertuaru współczesnego tego gatunku. Po prawykonaniu utworu, które odbyło się 15 X 1937 roku w Paryżu w Théâtre des Champs Elysées, wybitny paryski krytyk muzyczny Florent Schmitt pisał: "Należy życzyć sobie, żeby dzieło to stało się uwerturą, wstępem cyklu twórczego, którego zakończenie zapowiada się już dziś zawrotnie. Młody kompozytor, Antoni Szałowski, uczeń p. Nadii Boulanger, wydaje się jednym z najbardziej utalentowanych muzyków naszej generacji. Jego bogactwo inwencji melodycznej i rytmicznej, jego mistrzostwo formy i jego kunszt orkiestracyjny są po prostu zdumiewające." (M. Gliński Antoni Szałowski, w: Muzyka 1938, s. 19-20). Również polskie prawykonanie utworu, które miało miejsce na Festiwalu Międzynarodowego Towarzystwa Muzyki Współczesnej w Warszawie w 1939 roku, spotkało się z ogromnym zainteresowaniem publiczności i uznaniem krytyki. Utwór został wykonany wówczas przez Orkiestrę Symfoniczną Polskiego Radia pod dyrekcją Grzegorza Fitelberga. Po wojnie, w 1956 roku, Uwertura znalazła się w programie I Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Współczesnej "Warszawska Jesień".