Polmic - FB

kalendarium wydarzeń

2004 2005 2006 2007 2008
I II III IV V VI VII VIII IX X XI XII

Bogdan Paprocki, urodzony w Toruniu 23 września 1919 roku, artystyczną karierę rozpoczął pod koniec II wojny światowej. Z pierwszym publicznym koncertem wystąpił 9.07.1944, zaledwie po roku nauki. Dalsze studia śpiewacze pod kierunkiem Eugeniusza Koppa i słynnego tenora Ignacego Dygasa kontynuował już jako solista Reprezentacyjnego Zespołu Wojska Polskiego.
W listopadzie 1946 Bogdan Paprocki debiutuje na scenie Państwowej Opery Śląskiej rolą Alfreda w Traviacie, a wkrótce potem kreuje rolę Almavivy w Cyruliku sewilskim Rossiniego. Obie te partie, zwłaszcza druga z nich, wymagające dużej dojrzałości i wyśmienitej techniki wokalnej, były dla Paprockiego, jak sam powiada, najwspanialszą szkołą śpiewu. Jego subtelny, liryczny tenor rozwijał się pięknie, zyskując na sile i szlachetności brzmienia.
W latach 1947 i 1948 Bogdan Paprocki był dwukrotnie laureatem ogólnopolskich konkursów śpiewaczych w Warszawie. Sukcesy te ugruntowały w młodym artyście, którego od początku cechowało poważne podejście do spraw sztuki, wiarę we własne siły, stały się bodźcem do dalszej intensywnej pracy. Nie spoczął tedy na laurach i nie uznał swego wykształcenia za skończone, lecz starał się w dalszym ciągu pogłębić swą wiedzę ogólnomuzyczną, szlifować technikę wokalną. Repertuar jego wzbogacał się, imponując wszechstronnością — od par excellence lirycznych partii Belmonta w Uprowadzeniu z seraju czy Nadira w Poławiaczach pereł, poprzez Fra Diavola, Księcia w Rigoletcie czy Rudolfa w Cyganerii, aż do bohaterskich — Don Joségo w Carmen, Jontka w Halce, a nawet — do tytułowej partii w Trubadurze.
W roku 1949 po raz pierwszy wyruszył Paprocki w podróż artystyczną za granicę. Jego występy w Moskwie, Kijowie i innych miastach Związku Radzieckiego były jednym pasmem świetnych sukcesów. W 1951 roku śpiewa w Niemieckiej Republice Demokratycznej; niedługo potem występuje na festiwalu Praskiej Wiosny. Stopniowo zagraniczne występy stają się dlań chlebem powszednim. Ugruntowuje się też jego sława i wysoka pozycja w kraju. Nie tracąc na razie kontaktu z macierzystą Operą Śląską, zostaje Paprocki solistą Opery Warszawskiej. Do najświetniejszych jego kreacji na stołecznej scenie należały m.in. tytułowe role w operze Giordana Andrea Chénier, jak też w Opowieściach Hoffmanna Offenbacha, rola Lenskiego w Eugeniuszu Onieginie Czajkowskiego, partie moniuszkowskie. Prawdziwym filarem tej sceny pozostawał nasz artysta aż do lat dziewięćdziesiątych; święcił też na niej jubileusz 50-lecia swej artystycznej działalności.
Trzeba też wspomnieć o bogatej filharmonicznej działalności Paprockiego. Często brał on udział w koncertach symfonicznych, wykonując tenorowe partie w dziełach oratoryjno-kantatowych; w Filharmonii Narodowej np. był przez szereg sezonów jedynym właściwie wykonawcą solowej tenorowej partii w IX Symfonii Beethovena.
Nagrana w latach sześćdziesiątych wolnoobrotowa płyta z szeregiem różnorodnych arii operowych w wykonaniu Bogdana Paprockiego — od Eugeniusza Oniegina do Żydówki, Turandot i Aidy, ukazuje w pełnym świetle rozległe możliwości głosu naszego śpiewaka. Ze szczególnym jednak mistrzostwem wykonywał on partie repertuaru lirycznego.
Poważne miejsce w repertuarze Paprockiego zajmowała zawsze muzyka polska. Stał się on bez wątpienia w powojennym okresie najświetniejszym odtwórcą roli Stefana w Strasznym dworze. Fragmenty tej partii utrwalił płytowy przekrój Strasznego dworu, a całą — nagranie z zespołem Opery Poznańskiej pod dyrekcją Waleriana Bierdiajewa z początku lat pięćdziesiątych; możemy też słyszeć głos Paprockiego m.in. w wydanych przez Polskie Nagrania fragmentach Halki oraz Carmen.

Powrót